- autor: W.T., 2014-11-30 17:07
-
Zamek - LKS Bystrzyca Górna 2:3 (0:0).
Ostatni mecz kończący rundę jesienno- wiosenna zakończył się naszą porażką. Kontuzje i choroby wykluczyły kolejnych zawodników. Na zbiórce stawiło się 11 osób plus 2 juniorów, z których Mateusz Sopuch rozegrał cale spotkanie i zarazem zadebiutował w LO seniorów. W dzisiejszym meczu zabrakło oprócz leczących poważne kontuzje Sz. Pawia, D. Zabrzeńskiego, których już nie oglądamy od dłuższego czasu, także Mandziuka, Bieruta, Zapotocznego, Pietrzaka, K. Burczaka, a z urazem cały mecz rozegrał Sienkiewicz. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy tylko dzięki fenomenalnej paradzie Sadowskiego, nie objęli prowadzenia. Była to 5 minuta meczu. Potem spotkanie się wyrównało i gra toczyła się głównie w środku pola, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo.
Druga polowa dostarczyła już więcej emocji. W 62 minucie bardzo dobre podanie Buczyńskiego do Sienkiewicza, a ten pięknym strzałem pod poprzeczkę wyprowadza Zamek na prowadzenie. Jedna z nielicznych akcji gości i piłkę zagrana z bocznej strefy pola karnego zamienia na bramkę napastnik LKS. Kilka minut później podobna akcję "zamyka „ zawodnik gości i mamy 1:2. Jednak po raz kolejny, kiedy gonimy wynik udaje nam się za sprawą Buczyńskiego doprowadzić do wyrównania. Gdy zanosiło się na kolejny remis, nieporozumienie naszych obrońców i bramkarza, kiedy piłka po próbie wybicia przez Sadowskiego trafia w nogę Deryło i ląduje pod nogami zawodnika LKS, a ten z dość ostrego kąta umieszcza ją w siatce. Z przebiegu meczu raczej remis byłby sprawiedliwy, ale niestety dla nas to goście inkasują 3 punkty. Teraz nastąpi przerwa w rozgrywkach, pewnie podsumowanie rundy jesiennej i okaże się, jakie decyzje zostaną podjęte, o czym będziemy informować na bieżąco.
Prezentacja graficzna składu