- autor: W.T., 2014-11-16 17:26
-
G. Ignatowicz katem Zamku. Zamek - Karolina 3:3 (2:1).
W dzisiejszym rozegranym meczu 15 kolejki LO nasza drużyna podejmowała gości z Jaworzyny Śląskiej. Obie drużyny pokazały się z dobrej strony i swoja postawą mogły zadowolić kibiców. Było to 3 spotkanie drużyn na przestrzeni 1,5 roku i żadnej dotychczas nie udało się przechylić zwycięstwa na swoja korzyść. Ciekawostką jest to, że stosunek bramek jest 7:7, a wszystkie siedem bramek dla Karoliny zdobył Grzegorz Ignatowicz!!! Pierwsze minuty to wyrównana gra obu drużyn. Od około 20 minuty lekką przewagę osiągnęła drużyna Zamku i kilkakrotnie zagroziła bramkarzowi gości. Zamek grał składnie, szybko i dość łatwo przedostawał się w pole karne gości. Swoje sytuacje miał Buczyński a także Sienkiewicz. W 37 minucie po jednej z akcji naszych zawodników na strzał z okolicy 20 metrów zdecydował się Zapotoczny, piłka trafia w zawodnika gości i ląduje przed głową Rychtera, który mimo różnicy wzrostu z broniącym bramkarzem Karoliny, pakuję ją głową do siatki. Nasza drużyna dalej próbowała utrzymać szybkie tempo gry i podwyższyć rezultat. Jednak w 40 minucie prosty błąd naszej defensywy z zimna krwią wykorzystuje super snajper gości Ignatowicz i mamy 1:1. Ale nasza drużyna znowu zaatakowała i w 43 minucie Alex wbiega z piłką w pole karne i strzałem w długi róg wyprowadza nasz zespół na prowadzenie.
W drugiej połowie emocji nadal nie brakowało. W 61 minucie Ignatowicz doprowadza do remisu, a kilka minut później dostaje piłkę w polu karnym, ogrywa naszego obrońcę i pakuje piłkę do siatki obok bezradnego Cweka. Jeszcze w jednej sytuacji po strzale głową zawodnika Karoliny, Węglarz wybija piłkę zmierzającą nieuchronnie do siatki. W ostatnich minutach goście próbowali utrzymać korzystny wynik, a my dążyliśmy do strzelenia wyrównującej bramki. Blisko był Szymczak, jednak w ostatniej chwili się pośliznął i uderzył niecelnie.5 minut później po zagraniu piłki w pole karne najprzytomniej zachował się Sienkiewicz i doprowadził do remisu. Wynik wydaje się sprawiedliwy. Mecz toczony w szybkim tempie na pewno nie zawiódł publiczności.Cała drużyna Zamku zasłużyła po raz kolejny na słowa uznania. Przed nami "wiosna„ i kolejny przeciwnik a zarazem sąsiad w tabeli -Skalnik Czarny Bór.
Prezentacja graficzna składu
Pozostałe spotkania:
15.11
Orzeł Ząbkowice Śl. - Zamek Kamieniec Ząbkowicki - 0:2 (TT)
16.11
Zamek Kamieniec Ząbkowicki - Karolina Jaworzyna Śląska - 3:2 (OJ)