- autor: Andrzej Kaługa, 2014-09-28 20:39
-
Sędziowie się nie popisali. Piławianka 2:2 Zamek | Zamek II 3:1 Przedborowianka
Na dzisiejsze spotkanie udaliśmy się w 13-sto osobowym składzie. Pierwsze minuty spotkania to lekka przewaga gospodarzy, którzy szybko zdobywają bramkę dającą prowadzenie. Nasz zespół mógł wyrównać stan meczu, lecz strzał K. Sienkiewicza obronił bramkarz Piławianki. Po chwili powinno być już 2:0 dla gospodarzy, lecz świetną obrona popisał się Paweł Lis. W 25 minucie piłkarz Piławianki zamiast w piłkę trafił w nogę A. Szymczaka i nasz kapitan musiał opuścić plac gry. W końcówce pierwszej połowy uzyskaliśmy lekką przewagę a strzał „Buczyny” wylądował na poprzeczce.
Po wznowieniu gry dążyliśmy do zdobycia wyrównującej bramki a udało się to w 55 minucie. „Kako” zagrał do P. Buczyńskiego a ten po indywidualnej akcji wyrównał stan meczu. Nasz zespół chciał iść za ciosem, lecz to gospodarze wyszli na prowadzenie. Po wątpliwej decyzji sędziego (nie zasygnalizował pozycji spalonej) gospodarze wychodzą na prowadzenie. Nasz zespół nie odpuszczał a strzał Mariusza Deryło został wybity z linii bramkowej. Na parę minut przed końcem mogło być po meczu, ale jakimś cudem piłkę zmierzającą do naszej bramki wybił K. Mandziuk. W ostatniej minucie gry faulowany w polu karnym był K. Sienkiewicz i sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł P. Burczak i pewnie wykorzystał rzut karny. Radość jednak trwała chwilę, gdyż sędzia główny nakazał powtórzyć strzał. Ponowny uderzenie również znalazło drogę do bramki i mecz zakończył się remisem. Wiele do życzenia pozostawia praca trójki sędziowskiej. Niektóre z podjętych decyzji można uznać za mocno kontrowersyjne. Przed nami mecz pucharowy, który rozegramy w środę w Stroniu Śląskim a już za tydzień kolejne spotkanie ligowe. Zapowiedź wkrótce.
Prezentacja graficzna składu
Galeria zdjęć na Facebooku
Prezentacja składu z meczu rezerw